Jakiś czas temu w trakcie pewnego szkolenia usłyszałam o tym, że semantyka jest ważna. Jedna z uczestniczek, opowiadając o swoim projekcie, powiedziała „udało nam się”. Prowadząca zareagowała na to, stwierdzając, że słowo „udać się” wskazuje na przypadkowość, coś nie do końca od nas zależnego. A skoro wspomniany projekt był sukcesem, to lepiej powiedzieć „zrobiłyśmy”, „zaplanowałyśmy i wykonałyśmy”, „osiągnęłyśmy sukces”, co wskazuje na świadome i celowe działanie. Po czym padło tytułowe: „semantyka ma znaczenie!”.
Czym jest semantyka?
Już dawno chciałam napisać coś na temat używania wyrazów we właściwym znaczeniu, ale nie byłam pewna, jak zacząć. Te zasłyszane słowa stały się dla mnie inspiracją. Semantyka. Właśnie o nią chodzi. Semantyka [od gr. semantikós – oznaczający] jest jednym z działów semiotyki (ogólnej teorii znaku), zajmującym się badaniem relacji między znakami a tym, do czego się one odnoszą. Jest to również dział językoznawstwa, który zajmuje się znaczeniem wyrazów (semantyka lingwistyczna). I właśnie to znaczenie jest tak istotne.
Dlaczego znaczenie jest ważne?
Jak często, pisząc teksty, oferty, materiały marketingowe, formułując wypowiedzi, używamy słów o właściwym znaczeniu? Czy nie zdarza się, że w przypadkowym potoku słów zamiast wskazać na to, co dokładnie masz na myśli, tak naprawdę mijasz się z celem swojej wypowiedzi?
Nie będę tutaj rozwijać całej gamy pomyłek wynikających z braku zrozumienia używanych słów, np. bynajmniej – najmniej, energiczny – energetyczny, decydent – dysydent, adoptować – adaptować. Podobnie brzmiące wyrazy to paronimy (to materiał na osobny wpis). Takie mylenie słów o odmiennym znaczeniu jest zwykłym błędem.
Tu podkreślę mniej oczywistą kwestię dotyczącą mocy używanych słów. Czy widzisz różnicę pomiędzy „udało mi się wykonać zlecenie” a „wykonałam zlecenie”? Albo: „udało mi się pozyskać nowych klientów” a „pozyskałam nowych klientów”? Samo słowo „udać się” nie jest tutaj błędem. Wszak słownik podaje definicję „odbyć się lub zakończyć zgodnie z oczekiwaniami lub być takim, jak oczekiwano”. Inna definicja podaje jednak „odbywać się pomyślnie, dobrze wypadać, przynosić oczekiwane efekty”. Na przykładzie obu definicji widać tę subtelną różnicę w znaczeniu zestawionych wypowiedzi. Poprzez użycie słowa „udać się” pomniejszamy naszą rolę w wykonaniu danego zadania czy planu. Czy osiągnięty efekt był tylko zrządzeniem niebios? A może wynikiem ciężkiej pracy i wysiłku włożonego w wykonanie zadania?
Skup się na czasownikach!
Czasowniki mają moc! To one stanowią o sprawczości naszych wypowiedzi. Nie bez powodu podstawą zdania jest orzeczenie. Wystarczy powiedzieć „Przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem” i już mamy zdanie. Dlatego tak ważne jest znaczenie tego, o czym mówimy i piszemy; na co kładziemy nacisk w naszych wypowiedziach. Czy „spróbujesz coś zrobić”, a może po prostu „zrobisz to”? Czy działania, w które się angażujesz, dzieją się obok Ciebie? Czy może jednak jesteś ich rzeczywistym sprawcą, autorem? Inaczej zrozumiemy komunikat „staramy się pomóc”, a inaczej „pomagamy”; „możemy zaoferować” a „oferujemy”. W tekstach marketingowych ma to szczególne znaczenie i nie chodzi bynajmniej o czcze obietnice. Chodzi o to, aby Twój klient wiedział, że trzymasz ster w swoich rękach i kontrolujesz to, co robisz. To tak jak z dobrymi chęciami, którymi ponoć wybrukowane jest piekło. Samo chcenie nie wystarczy, potrzebne jest działanie i trzeba je dobrze wyrazić słowami. Słowa mają moc! Używajmy ich świadomie, starannie i precyzyjnie.