Temat wydaje się banalny. Są proste reguły, właściwie można je stosować bezrefleksyjnie. A jednak nieraz w trakcie korekty tekstu poprawiam błędy związane z pisownią wyrazów z przedrostkami.
Rzućmy trochę światła na tę kwestię, a okaże się, że zasady są naprawdę łatwe do zapamiętania.
„I to by było na tyle na ten temat”? Mam wrażenie, że za daleko poszła fascynacja profesorem mniemanologii stosowanej, zwłaszcza, jeśli powyższych porad udziela polonista. Może i „nie wygląda to chyba aż tak strasznie” na zwykłych blogach, ale tu, zdaje się, tematyką jest polszczyzna.
Dziękuję za czas poświęcony na lekturę oraz komentarz.
Zmieniłam trochę końcowy zapis, aby był zgodny z przyjętym już:
https://nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/ojczysty-dodaj-do-ulubionych/ciekawostki-jezykowe/TO_BY_BYLO_NA_TYLE___,cltt,T
To sformułowanie, choć jest zlepkiem dwóch konstrukcji, weszło do użycia jako swoisty frazeologizm. Oczywiście nie wszystkim musi się podobać. I nie każdy musi go używać.